Demakijaż jest podstawą pielęgnacji cery; bez niego skóra nie może zregenerować się, odpocząć od niejednokrotnie ciężkich substancji.
Należę do grona osób które nie są w stanie zasnąć mając makijaż na twarzy i chociażby wszystko w okół nie wspierało mnie w zmyciu go i tak się go pozbędę, inaczej nie zmrużę oka.
Nieporozumieniem jest nie zmywanie makijażu, to kobiecy "strzał w kolano".
Nie rozumiem również dziewczyn, które makijaż zmywają za pomocą mleczka/częściej płynów micelarnych, ewentualnie przetrą tonikiem... i na tym koniec. (To moja subiektywna opinia! ;)
Muszę, po prostu muszę mieć kontakt z wodą przy demakijażu. Bez tego mam wrażenie że na twarzy wciąż coś zostało, coś się lepi...
Żele, pianki, cokolwiek, jednak to uzupełnienie jest dla mnie niezbędne.
Jednym z tych ulubieńszych, z którym rzadko kiedy się rozstaję (a jeżeli już to zaraz wracam) jest żel Ziai przeznaczony dla cery trądzikowej, z łojotokiem.
Nie ma zapachu, koloru też nie. Ot, taki tajniak.
Żel nie pieni się mocno, właściwie można powiedzieć że nie pieni się w ogóle. Uważam to za plus świadczący o braku w składzie chemicznych substancji.
Nie piecze po dostaniu się do oczu, co bardzo często mi się zdarza, a nie lubię mieć podrażnionych oczu przez działanie żelu do mycia twarzy.
W składzie poza łagodnymi substancjami myjącymi znajdziemy również:
panthenol (przeciwzapalny, przyspiesza procesy regeneracyjne),
ekstrakt z korzenia lukrecji (łagodzący, przeciwzapany) ,
zinc ferment (odżywiający)
allantionę (regeneruje, łagodzi zaczerwienienia).
Po umyciu twarzy nie czuję ściągnięcia, chociaż specjalnego nawilżenia również nie. Nawilżenie jednak mają przynieść mi kremy, a żel cery nie wysusza, za co bardzo go polubiłam. Jeden z niewielu przeznaczonych do cery tłustej który nie tworzy małej Sahary na twarzy.
Obniżenia aktywności gruczołów łojowych nie zauważyłam pomimo długiego stosowania, jednak w tę obietnicę wcale a wcale nie wierzyłam i nie wierzę, żel ma za zadanie oczyszczać, gdzie mu tam zagłębiać się do gruczołów. ;)
Żel jest jednym z moich ulubionych. Jestem skłonna powiedzieć, że najlepszym z jakimi do tej pory było dane mi się spotkać. Zawsze do niego wracam i polecam osobom ze skłonnościami do wyprysków, przetłuszczania się a jednocześnie wysuszonym agresywnymi środkami myjącymi.
Cena - ok. 10zł, 200ml.
Dostępne jedynie w aptekach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze! :)